No to pojawił się pierwszy negatywny anonimowy komentarz, czyli blog ochrzczony ;)
Kto to widział, żeby przez miesiąc mieszkania u mnie naczynko do zapiekania nie widziało wnętrza piekarnika?? Nie miałam na nic pomysłu i nikt nie zainspirował mnie na tyle, żebym była w stanie czekać więcej niż pół godziny na śniadanko :(
Aż tu nagle... Tęcza w słoiku
I ja nie wiem, czy to te banany, czy czekolada, czy truskawki, czy może po prostu ta Hello Kitty i smutny balonik, ale to właśnie dziś łakomym wzrokiem patrzyłam pół godziny przez szybkę piekarnika jak wszystko się pięknie rumieni!
Moja natura łasucha została na momencik zaspokojona!
Pieczona owsianka z bananem, truskawkami i czekoladą, Anatol waniliowy z mlekiem.
Pierwszy banan od pół roku, był przepyszny...:>
I w końcu pokusiłam się o wytarganie lustrzanki, bo mój kompakt, mimo iż z mordką Hello Kitty, to najlepszych zdjęć nie robi..:)
Moje najlepsze śniadanie.
Chyba bym umarła, gdybym miała nie jeść bananów przez pół roku! :P A na ten przepis też się czaiłam bo owsianka wygląda (i zapewne smakuje) niesamowicie!
OdpowiedzUsuńJestem całkiem niska: 154cm ;).
Usuńno coś Ty, uwielbiam swoje małe cm i nie przyjmuję ani jednego więcej :P. bardzo jesteś wysoka? ;)
UsuńJesteś kolejną osobą, której pieczona owsianka przyprawia mnie o szał kubków smakowych ^^
OdpowiedzUsuńAle cudo! <3! MUSZĘ kiedyś zrobiż zapiekaną owsiankę! No koniecznie! ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam, ! Koniecznie muszę nadrobić, skoro zainspirowana Sylwia i zrobiłam jaglankę, to teraz czas na pieczoną owsiankę (i nie czuję gdy rymuję :D )
OdpowiedzUsuń:*
Hm - na dziś mam już pomysł śniadaniowy, ale na jutro - czemu nie, ta owsianka wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńidealnie <3 aż wyjadłabym tą łyżeczką z monitora :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pieczone owsianki należą do czołówki śniadań :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
Co do puddingu:
Gotujemy szklankę mleka. Dolewamy do szklanki 1/3 mleka i wsypujemy 3 łyżki kaszy manny + łyżeczka proszku budyniowego + łyżeczka wiórek kokosowych. Mieszamy. Wlewamy do gotującego się mleka i mieszamy, żeby nie powstały grudki około 5 min. Wstawiamy do naczynka, a potem na noc do lodówki :)
Dzięki wielkie! Uwielbiam śniadania, które rano po prostu wystarczy postawić na stole i zjeść :D
Usuńkurcze - i nie zdążyłam Ci odp, ale widzę, że sobie poradziłaś! :) moje naczynko ma 10 cm średnicy ;) kupiłam w nanu nanie, w dominikańskiej :)
OdpowiedzUsuńTwoja pieczona owsiana wygląda genialnie! *___*
a balonik się smucił, bo się skończyła zbyt szybko... >.<