Kokosowy pudding z kaszy manny z borówkami. Ricore z mlekiem i przyprawą korzenną.
Coconut semolina pudding with blueberries. Chicory spicy coffee.
A teraz idź sobie, a ja tu będę ozdabiać, rano pamiętaj- miseczka w groszki Twoja, czeka w lodówce :)
jaka słodka ta karteczka dołączona do śniadania i jeszcze dekoracja...super, jak miło sprawiać komuś radość małymi rzeczami:)
OdpowiedzUsuńtakie śniadanie to coś wspaniałego : 3
OdpowiedzUsuńfajnie jest tak uszczęśliwiać inne osoby takimi rzeczami.
Super śniadanie:)
OdpowiedzUsuńjak słodko! :))
OdpowiedzUsuńsłodziutki pudding! :)
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny napiszę że zazdroszczę twojemu tacie takiej wspaniałej kucharki :D
NO i jest tatuś :D
OdpowiedzUsuńUrocze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńAle super!
OdpowiedzUsuńDasz przepis na taki pudding ???
Zagotowałam szklankę mleka, osobno w niecałej połowie szklanki rozbełtałam 4 łyżki manny, łyżeczkę niesłodzonego budyniu śmietankowego i 2 łyżeczki wiórek kokosowych, wlałam mieszankę do gotującego mleka i mieszając gotowałam aż zrobiło się mega gęste, ale nie wiem ile to było minut ;) Posypałam z wierzchu wiórkami i płatkami kokosa, pudding sam w sobie wyszedł za mało kokosowy jak dla mnie, dlatego polecam dać więcej wiórek albo część mleka zastąpić mleczkiem kokosowym :) No i oczywiście ostudzić i włożyć na noc do lodówki :)
UsuńBrzmi przzepysznie!
UsuńA czy to przepis na jedną , czy dwie porcje ? ;)
Jedną :) Wychodzi cała taka miseczka jak dla taty, ona ma pojemność 330ml, bo z tego mojego śniadania to może ciężko odczytać wielkość porcji, ale jest taka sama :)
UsuńSuper, jutro przygotuję :) !
UsuńA czy na ciepło też smakuje, czy lepiej poczekać do rana aż się ostudzi ?
Na ciepło też jest pycha, ale smakuje w sumie jak normalna manna z dodatkami, jednak na zimno smak się zmienia :) No i ta konsystencja! :) także to już zależnie od gustu :)
UsuńTakie śniadania, to prawdziwa uczta :) Zazdroszczę Twojemu Tacie :)
OdpowiedzUsuńśliczny pudding ,musiał nieziemsko smakować ;)
OdpowiedzUsuńświetna córeczka ,tausiowi śniadanko robi ;) super !!
uwielbiam wszystko co kokosowe, muszę w końcu wypróbować ten pudding, pyszności <3
OdpowiedzUsuńjeju, jak słodko!! :D
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda ten pudding :)
OdpowiedzUsuńAle uroczo! Widzę tęczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym się ucieszyła, gdyby ktoś zrobił takie śniadanie dla mnie
Jesteś niesamowita i jestem pewna, że jesteś także fantastyczną osobą jako człowiek :) Pozdrawiam serdecznie! Zaglądam tu codziennie ! Około 10/11 już "czatuję" :D
OdpowiedzUsuńJeeeej, dziękuję! :)
UsuńTeraz się rozleniwiłam, ale niedługo wróci moja mama i w takich godzinach na pewno już będzie nowy post ;D
Pozdrawiam!:)
Ja mojej mamie jak chce też gotuje, zawsze chce tylko owsianki na śniadanie jadać ze mną:D
OdpowiedzUsuńI jak Wam smakowal pudding?
OdpowiedzUsuńTatus musi byc przeszczesliwy majac taka corke jak Ty :)
Pyszny, choć jak dla mnie mało kokosowy, następnym razem dam więcej kokosa :)
Usuńkoksowy pudding <3 poezja smaku :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla Taty! :) i Ciebie :)
A kształty jakie śliczne :) Super! Chociaż masz rację, że na - choćby odrobinie - mleka kokosowego smak bardzo zyskuje.
OdpowiedzUsuńKurcze, Twój tata naprawdę jest takim zaangażowanym fanem Twoich śniadań? Podziwiam Was ;) Mojego kilka razy częstowała podobnymi wynalazkami. Owszem - zje wszystko, wszystko mu smakuje i zawsze chce więcej, ale serduszko ułożone z borówek zapewne pożarłby, zanim zorientowałby się co to ;))
Tak, naprawdę jest :)) I zawsze zachwyca się tak, że każde kolejne robię z jeszcze większym entuzjazmem ;)
UsuńCudnie... :)) Z takim fanem to zupełnie inna przyjemność gotowania, pieczenia i szukania nowych pomysłów :)
Usuńmmm kokosowe cudo <3
OdpowiedzUsuńojej ale to słodkie tak gotować z tatą śniadanie :))
OdpowiedzUsuńPudding wygląda bajczenie *_*
OdpowiedzUsuńŚledzę twojego bloga i odnoszę wrażenie, że masz wspaniały kontakt z tatą, tylko pozazdrościć. A śniadanie boskie!
OdpowiedzUsuńwidze że tak saMo jak ja masz bardzo dobry kontakt z tatą;D
OdpowiedzUsuńna pewno się rano tata uśmiechnął do miseczki, jak ją zobaczył:D
OdpowiedzUsuńbardzo, ale to bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia, nie mogę przestac się nimi zachwycac! mam wrażenie, że nawet najbrzydsze śniadanie sfotografowałabyś tak, że ośliniłabym monitor! tylko kwestia jest jeszcze taka, że Twoje śniadania są coraz lepsze, więc zazdroszczę i ich i zdjęc:D
Jak słooooodko, no nie mogę :)))
OdpowiedzUsuńOglądając i czytając aż ciepło się robi na serduszku.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym Cię poznać na żywo, bo musisz być niesamowitą, ciepłą i przemiłą osobą. To aż bije od Twojego stylu pisania, zdjęć i w ogóle wszystkiego. :)))
O jejuś jakie to słodziutkie :* I jeszcze takie pyszne śniadanko...
OdpowiedzUsuńMam pytanko- jadasz może drugie śniadania? :)
Rzadko zjadam normalne drugie śniadanie, zazwyczaj w takich porach zjadam jakąś przekąskę, np. owoc, jogurt albo jakąś małą słodycz ;)
Usuńz dnia, na dzień coraz bardziej zachwycają mnie Twoje śniadanka;)
OdpowiedzUsuńA klata taty gdzie ? :D
OdpowiedzUsuńWzorowa Córka! Zazdroszczę Twojemu Tacie:)
OdpowiedzUsuńSpróbuję tego puddingu, bo mam już dość swoich mega nudnych śniadań; dzięki za inspirację:)
Tylko pozazdrościć takiej relacji ;). Pozdrów tatę i życz mu smacznego ;).
OdpowiedzUsuńmega słodko! :)
OdpowiedzUsuńPudding wyszedł Ci idealnie! Wygląda jakby miał jakąś polewę :)
OdpowiedzUsuńMatko Boska! wygląda rewelacyjnie! ślinka aż sama cieknie... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A.