Bieganie było krótkie, niecałe pół godziny, a za to zapowiada się rozpustna reszta dnia w innym mieście ;) A śniadanko mi się nie mieściło do miseczki!
jak wyżej :D! popieram! poza tym jest gorąco, więc pewnie pijesz więcej wody, która też ma swoją wagę, a może jesteś kochana przed okresem :)? bo wiaodmo, wtedy też waga idzie w górę, zależy to oczywiście też od pory dnia w jakiej się ważysz, czy coś wcześniej jadłaś itd :)
Nie musisz być. Cykl hormonalny jest złożony. Organizm kobiecy jest złożony. Ztrzymywanie wody to norma. Mi waga w połowie cyklu idzie w górę zawsze o pół kilograma bo tak już mam A źle,że wazysz się codziennie. Po co? Przecież nie jesteś na redukcji tylko utrzymaniu nje? No to po co ważenie codziennie? O.o Niezdrowy nawyk :P
Wiem,że to może byc dość prywatne pytanie,więc zrozumiem,gdy nie odpowiesz. Czy w związku z odchudzaniem,zmianą sposobu jedzenia nie miałaś/nie masz problemów z miesiączkowaniem...?
woda z lodem to ostatnimi dniami moja ambrozja :P spoko z wagą, ja tez się mocno zdziwiłam jak pomimo zwiększonej aktywności fizycznej waga poszalała w parę miesięcy o x kilo... Masa mięśniowa też robi swoje :)
uwielbiam ten moment, kiedy już dobiegam do domu, rzucam się pod prysznic i myślę, co dobrego zaraz sobie zrobię na śniadanko<3 zumbę też uwielbiam! pyszne śniadanko i urocza ta łyżeczka:)
Jakie pyszne śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj cieszyłam się, że temperatura spadła do 24 stopni i mogłam pójść biegać :D
A wadze nie należy wierzyć. Może lepiej się nie waż, tylko mierz.
PS.: Moja 21-letnia siostra też ma "fioła" na punkcie HK. ;P
jeny , po bieganiu to trochę małe to śniadanko :(
OdpowiedzUsuńBieganie było krótkie, niecałe pół godziny, a za to zapowiada się rozpustna reszta dnia w innym mieście ;) A śniadanko mi się nie mieściło do miseczki!
UsuńI łyżeczka z pepco <3
OdpowiedzUsuńZumba jest najlepsza :) A waga to rzecz względna, mięśnie ważą więcej niż tłuszcz ;)
OdpowiedzUsuńpiękna kolorystyka, wygląda pysznie :>
OdpowiedzUsuńwaga potrafi na diecie nieźle wariować, za parę dni wróci do normy :)
Wywal wagę, kup centymetr. :)
OdpowiedzUsuńjak wyżej :D! popieram! poza tym jest gorąco, więc pewnie pijesz więcej wody, która też ma swoją wagę, a może jesteś kochana przed okresem :)? bo wiaodmo, wtedy też waga idzie w górę, zależy to oczywiście też od pory dnia w jakiej się ważysz, czy coś wcześniej jadłaś itd :)
UsuńZawsze ważę się przed śniadaniem, nie jestem przed okresem ;)
UsuńNie musisz być. Cykl hormonalny jest złożony. Organizm kobiecy jest złożony. Ztrzymywanie wody to norma. Mi waga w połowie cyklu idzie w górę zawsze o pół kilograma bo tak już mam
UsuńA źle,że wazysz się codziennie. Po co? Przecież nie jesteś na redukcji tylko utrzymaniu nje? No to po co ważenie codziennie? O.o Niezdrowy nawyk :P
Wiem,że to może byc dość prywatne pytanie,więc zrozumiem,gdy nie odpowiesz. Czy w związku z odchudzaniem,zmianą sposobu jedzenia nie miałaś/nie masz problemów z miesiączkowaniem...?
OdpowiedzUsuńOdpowiem, ponieważ nie, choć być może to bardziej złożona kwestia, takie słyszałam przynajmniej sugestie ;)
Usuńpyszny jogurt z pysznymi dodatkami ,nie ma to jak śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie jogurtu naturalnego ze wszelkiego rodzaju dodatkami :)
OdpowiedzUsuńUrocza łyzeczka :D
A gdzie chodzisz na zumbe ?
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko jest najlepsze. Uwielniam płatki/ granole na śniadanie z owcem i serkiem lub jogurtem
W małym miasteczku obok mnie ;) Oława
UsuńO mamuniu ja bym się nie zdecydowała na bieg w taką pogodę. Udusiłabym się :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie boskie. Jak ja dawno nie jadłam tych płatków! :o
Zumba <3
woda z lodem to ostatnimi dniami moja ambrozja :P spoko z wagą, ja tez się mocno zdziwiłam jak pomimo zwiększonej aktywności fizycznej waga poszalała w parę miesięcy o x kilo... Masa mięśniowa też robi swoje :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam cię, ja nie mogłabym biegać w takim upale.
OdpowiedzUsuńlubię takie mieszaki z jogurtem : )
Ale pyszne i kolorowe sniadanie, ukradlabym Ci troche :)
OdpowiedzUsuńmi sie kompletnie nie chce biegac w taka pogode, przerzucilam sie na rower. A waga klamie :P
uwielbiam ten moment, kiedy już dobiegam do domu, rzucam się pod prysznic i myślę, co dobrego zaraz sobie zrobię na śniadanko<3
OdpowiedzUsuńzumbę też uwielbiam!
pyszne śniadanko i urocza ta łyżeczka:)
może po prostu ci mięśnie spuchły :)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko, zasłużone po ciężkim bieganiu w upale :)
OdpowiedzUsuńzumba jest świetna <3
jest gorąco więc pewnie stoi Ci woda w organizmie, zawsze tak mam jak jest gorąco (np teraz -,-).
OdpowiedzUsuńzgadzam się,że to pewnie woda.
OdpowiedzUsuńuwielbiam fitnessy ^^
jak nie chcesz palić mięśni to naprawdę powinnaś zacząć jeść coś lekkiego przed bieganiem;)
OdpowiedzUsuńAkurat rada o bieganiu na czczo to rada profesjonalistów (i to nawet kilku niezależnych ;))
Usuńale Ty chyba biegasz w celu utrzymania kondycji, a nie spalania tłuszczu, prawda?;) a ilu fachowców, tyle opinii:)
UsuńTo już jest czepianie się ;DD
Usuńraczej zamartwianie:> ale ok, zrobisz jak uważasz:P
Usuńpyyyycha, cheeriosy <3
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś taką śliczną łyżeczkę ?
OdpowiedzUsuńW Pepco :) Była w komplecie z widelczykiem.
Usuń