Halawa z bananem i rodzynkami. Anatol waniliowy z mlekiem.
Halava with banana and raisins. Vanilla cereal coffee with milk.
Ja w tym deserze najbardziej polubiłam nietypowy smak rodzynek, które nasiąkają w trakcie gotowania sokiem z cytrynki, smak nie do podrobienia!
wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńmusiało być przepyszne:P
OdpowiedzUsuńmuszę sobie takie zrobić któregoś dnia :-) wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńmusiało być przepyszne! napewno kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda, zapisałam przepis,do wypróbowania w przyszłości : )
OdpowiedzUsuńMuszę jutro takiej chyba spróbować, bo akurat mam ochotę na mannę :D
OdpowiedzUsuńMmm to musi być pyyszne!
jestem wege świrem, więc niedługo pewnie coś takiego stworzę :P.
OdpowiedzUsuńno ciekawie, ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńooo :) spróbuję z chęcią :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco ^^ :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję!
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam. To ciekawe jak manna zmienia smak pod wpływem lekkiego uprażenia. Potem całość jest taka lekko karmelowa. Jedziesz na woodstock ? Ja od paru lat jestem na to już stanowczo za dużym leniem ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, ale dopiero w któryś jesienny poranek, bo teraz śniadania na ciepło są u mnie wręcz nie do zjedzenia:D
OdpowiedzUsuńO Matko, ale pysznieeee wygląda :D Tatuś też zjadł halawę ? ;) Ale chciałabym zajadać takie śniadanka :)
OdpowiedzUsuńNie zjadł dziś ;) To zapraszam do mnie:D
UsuńMoze bym zjdała gdyby nie było w niej banana :D A tatuś gdzie ? :D
OdpowiedzUsuńTatusiowi dzisiaj zrobiłam klasyczne śniadanie- jajka na miękko;D Ale powiem mu, że tęsknicie ;D
UsuńNo powiedz i to koniecznie :D Powiedz że szczególnie tęsknimy za jego kaloryferem :D
UsuńA jajka na miękko też pyszne ;D
Brakuje klaty pana Taty i jego śniadań :)
OdpowiedzUsuńO matko ta Halawa to jest coś! *.*
Ale super przepis, musze wyprobowac :) Myslisz, ze bez rodzynek duzo by stracil na smaku?
OdpowiedzUsuńA wczorajsza owsianke zrobilam tak (wszystko na oko ;)):
na dno naczynia nasypalam jagod, na to 6 lyzek platkow owsianych wymieszanych z 1 lyzeczka cynamonu i 1 lyzeczka proszku do pieczenia, i na koniec polalam rozgniecionym bananem z mlekiem (mleko dla konsystencji, nie wiem, 3 lyzki moze), 1 lyzka miodu i 1 lyzeczka ekstraktu z wanilii. Pieklam ok 30 min w 190 stopniach :)
Dzięki! :)
UsuńSzczerze mówiąc myślę, że straciłaby sporo, ponieważ te rodzynki się "wygotowują" i zabarwiają wodę, także cała potrawa przechodzi ich smakiem
wygląda super - ale chyba strasznie słodkie :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie- manna na wodzie to zupełnie inna bajka niż na mleku :) Ja bym to porównała do relacji czekolada mleczna w porównaniu do gorzkiej ;)
Usuńczyli będę musiała przetestować:)
Usuńzapisuję do wypróbowania, bo wygląda i brzmi wspaniale<3
OdpowiedzUsuńo kolejna pychotka :) rety, rety, jak dobrze, że zaraz kolacja :D
OdpowiedzUsuńoj tak! smak niezapomniany. Pierwszy raz jadłam w 1997 na Woodstocku, potem szukałam i szukałam a teraz już od lat regularnie pożeram :D w rożnych kombinacjach. Polecam ze śliwką suszona :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie, jakie używasz masło orzechowe ?
OdpowiedzUsuńMarks & Spencer (crunchy)
Usuńoj rodzynek to ja nie lubię ,zawsze gdziekolwiek są to je wybieram ;p
OdpowiedzUsuńale twoje śniadanie wygląda rewelacyjnie i spróbuję kiedyś przyrządzić to danie ;)