niedziela, 30 września 2012

141.

Ostatnie wakacyjne śniadanie, zjedzone w mieszkaniu jeszcze bez internetu, po imprezie w jamie zła. W dobrym towarzystwie, w wielkiej, jasnej kuchni, w starej kamienicy w centrum Wrocławia. Opanowanej przez studentów :)

Kasza manna z bananem i musli bananowo-czekoladowym. Herbata.
Semolina with banana and chocolate-banana muesli. Tea.


14 komentarzy:

  1. jeśli to dopiero początek studenckich śniadań to nie mogę się doczekać co będzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe te musli :D Fitella ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... Nie, chyba just fit... to z biedronki :)

      Usuń
  3. ech ja jutro wracam na swoje studenckie mieszkanko :(

    OdpowiedzUsuń
  4. No, opis całego porannego zajścia brzmi zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ach, to życie studenckie :) i znowu się zacznie, super!
    a śniadanie pyszne! no i w atmosferze, z tego co czytam, wybornej..!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie, piekny talerzyk :) i bardzo smaczne sniadanie.

      Usuń
  7. Smaczne śniadanie. Z pewnością te jedzone już jako studentka będą równie świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pyszne dodatki do zawsze smacznej kaszy manny ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba sama jutro wypróbuję, bo wygląda smakowicie.

    sniadaniowy-zawrot-glowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń