Podwójnie czekoladowe*, orkiszowe pancakes z serkiem wiejskim i golden syrup. Herbata earl grey z cytryną.
Double chocolate*, spelt pancakes with cottage cheese and golden syrup. Earl grey tea with lemon.
*z gorzkim kakao i mleczną czekoladą
*with dark cocoa and milk chocolate
Ostatnie śniadanie z mamą przed dwumiesięczną przerwą.
Pysznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnie? Trochę smutno, ale chyba będziesz miała dobre wspomnienie. :) Czekolada na osłodzenie chwili.
OdpowiedzUsuńJa prawie zawsze jadam śniadania sama;p
OdpowiedzUsuńszkoda, że ostatnie :(
OdpowiedzUsuńjeju, jak chciałabym żeby mnie ktoś budził codziennie takim pysznym śniadaniem : >
Za to po 2 miesiącach kolejne wspólne śniadanie będzie smakowało jeszce pyszniej :)
OdpowiedzUsuńMoze i ostatnie ale jakie wspaniałe :
OdpowiedzUsuńtakie placuchy osłodzą smutne chwile pożegnania, a 2 miesiące zlecą szybciej niż myślisz;)
OdpowiedzUsuńCzekolada dobra na wszystko, wskazana przy rozstaniach :P
OdpowiedzUsuńale puszyste! to najładniejsze placki jakie dziś widziałam :)
OdpowiedzUsuńMożna prosić o przepis? Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuń:) Zrobiłam wg przepisu na klasyczne placki (na 1 porcje)- 1/2 szkl mąki orkiszowej, 1/2 łyżeczki proszku, 1/2 łyżeczki sody, 1 łyżeczka cukru (ja używam brązowego), 1/2 jajka (zostało mi po gofrach ;)), 1 łyżeczka oleju, mleko na oko do odpowiedniej konsystencji - wymieszałam suche, dodałam płaską łyżkę gorzkiego kakao, osobno mokre, dolałam je do suchych, mleka dolewałam do odpowiedniej konsystencji (już płynne, ale ciągle bardzo gęste), dodałam 25g (na 1 porcję) mlecznej posiekanej czekolady, smażyłam bez tłuszczu.
UsuńCudowne placuchy <3
OdpowiedzUsuńJa rzadko co kiedy jadam śniadanie z mamą.
Te Twoje śniadanka są nieziemskie! A zwłaszcza placuszki! <33
OdpowiedzUsuńCudna strona !!
OdpowiedzUsuńZapraszam na: http://szybkie-gotowanie.blog.pl
mmm ,ale smakowicie ! ten smak i wygląd , bosko ;)
OdpowiedzUsuńsporo czasu się nie zobaczycie ;/
Kocham Twoje śniadania :)
OdpowiedzUsuńPysznie się zrobiło ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję, że to Twoje ostatnie śniadanko z Mamą..ostatnie, ale za to jakie wyjątkowe..cudowne placuszki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko miną te dwa miesiące. :) Bo żadne śniadanie nie smakuje lepiej niż to z rodziną. :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle mega grube i mega apetyczne placki :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, dwa miesiące szybko miną..
wyjątkowe i przepyszne śniadanko :) szybko zleci, jestem pewna! ;)
OdpowiedzUsuńU ciebie zawsze pyszne śniadania:)
OdpowiedzUsuńmocno czekoladowe smaki to cos, co lubie! <3
OdpowiedzUsuńale skoro ostatnie to musialo byc wyjatkowe! :) pycha!
caly czas dziwia mnie (pozytywnie) nakrycia stołów prz Twoich śniadaniach :) wszystko tak elegancko i perfekcyjnie zupełnie inaczej niż u mnie :)
OdpowiedzUsuń