Na śniadanie jedzą ostatni kawałek urodzinowego ciasta.
Owsianka na mleku z bananem i Cini Minisami, ciasto orzechowe.
Porridge with milk, banana and Cini Minis cereals, walnut cake.
I rozpoczynają drugi dzień świąt, a odwiedzający bloga wybaczają tragiczną jakość zdjęć ;)
Wybaczamy. Zazdrościmy ciacha ;)
OdpowiedzUsuńJa tam zazdroszczę tej margarity, choć ciacho również niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że wybaczamy! urodziny trzeba świętować! i to porządnie!:)
OdpowiedzUsuńCiacho!
OdpowiedzUsuńJakie słodkie uszka :) Podziel się ciastem :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałaś nominację na moim blogu do Versatile Blogger. zapraszam do zabawy i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie pyszności:))
OdpowiedzUsuńAaaaaj uwielbiam te dzbany Margarity w Mexicanie :-))
OdpowiedzUsuńAle urocze uszka :)Świetnie wyglądasz na tym zdjęciu. :3
OdpowiedzUsuńno to pysznie świętowałaś :) wybaczymy, że ostanio kawałek, wybaczymy... wiemy, że chciałaś się podzielić ;)) a zdjęcia nie ważne, ważne, że jest pysznie!
OdpowiedzUsuńJeśli ciasto było dobre,to wybaczamy :)
OdpowiedzUsuńZa takie ciasto, to można wszystko wybaczyć ;)
OdpowiedzUsuńwyybaczająą! :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wybaczają ;).
OdpowiedzUsuńJasne, że wybaczają...urodziny ma się raz w roku :) Za taki kawałek ciasta wiele bym dała... :D
OdpowiedzUsuńJaki wielki drink! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że urodzinowego ciacha już nie ma, bo chętnie wpadłabym na kawałek :) I kto wie, może przyniosłabym jakiś mały upominek? :>
oj tam, nieważna jakośc zdjęc przy takich okolicznościach!
OdpowiedzUsuńszkoda, że już się ciasto skończyło:<
co tam zdjęcia ,śniadanie jest boskie ! owsianka zawsze pyszna ;) i ciacho ,mniam !
OdpowiedzUsuń