A skoro Rocksanka uznała, że te gofry są godne urodzin bloga, to trzeba było ich spróbować...:)
Gofry ricottowe z pastą bananowo-kakaową, dżemem brzoskwiniowym i Nutellą; kawa zbożowa.
Ricotta waffles with cocoa-banana paste, peach jam and Nutella; cereal coffee.
Poproszę takie złociste gofry! :D świetny początek dnia :)
OdpowiedzUsuńJak widzę, są również godne śniadania z mamą, pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńa jakie są Twoje wrażenia na temat tych gofrów? Rzeczywiście warte? :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię posiłki zjadac z mamą, fajna atmosfera
Są rewelacyjne :) Chrupiące z zewnątrz i kremowe i delikatne w środku
Usuńwięc trzeba wypróbować <3
UsuńWyglądają idealnie. I ja muszę się na nie skusić ;)
OdpowiedzUsuńurodziny bloga? no to pjona :D
OdpowiedzUsuńa gofry rzeczywiście są godne :>
pyszne gofry i do tego zjedzone z mamą! idealnie :)
OdpowiedzUsuńSkoro są takie dobre, też będę musiała je przetestować ^^
OdpowiedzUsuńWspólnie śniadanie, TAKIE PYSZNE śniadanie zjedzone z mamą to najlepiej rozpoczynający się dzień :)
OdpowiedzUsuńpyszne gofry :)
OdpowiedzUsuńz mamą? jeszcze lepiej musiały smakować :D
o jak super, że je zrobiłaś! :))
OdpowiedzUsuńno i śniadania z mama są najlepsze <3
pooozdro ;**
O,co za zbieg okoliczności! Również wypróbowałam dzisiaj gofry z tego przepisu i podzielam zachwyt- przepyszne! Bardzo chrupiące z zewnątrz, natomiast wewnątrz kremowe, jakby "biszkoptowe", czyli połączenie idealne :) Ani nie za suche, ani nie nazbyt miękkie, jak dla mnie najlepsze. Ja podałam z mleczkiem kokosowym (częścią "stałą"), granatem i wiórkami kokosowymi, polecam :)
OdpowiedzUsuńdawno już robiłam gofry z ricotty i do tej pory pozostają jednymi z moich ulubionych. :) zdecydowanie chrupkość jest ich największą zaletą!
OdpowiedzUsuńoo, to ja wpadam do Ciebie na takie gofry <3
OdpowiedzUsuńtakie gofry o poranku z pewnością pycha,tym bardziej zjedzone w towarzystwie mamusi ;D
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tych goferków, bo moje nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńWyglądają na mega chrupiące. :D
OdpowiedzUsuńMuszę ich spróbować :) Idealne na takie śniadanie!
OdpowiedzUsuńWprosiłabym się na te gofry ;) muszę je zrobić koniecznie, bo kuuuszą :)
OdpowiedzUsuńJak dawno nie jadlam! pysznie wygladaja!
OdpowiedzUsuńo i mamy takie same tlo :D
szkoda, ze moja mama nie przepada za słodkimi śniadaniami...
OdpowiedzUsuńjuż nie fioletowo, a kolorowo :)
OdpowiedzUsuńoptymistycznie!
Porywam jednego, zostało coś? :))
OdpowiedzUsuńMiłe śniadanko. Z Mamą zawsze.
Muszę też je zrobić!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wypieczone te gofry :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko z kimś bliskim zawsze lepiej smakuje ;D
OdpowiedzUsuń