czwartek, 28 marca 2013

320. Śniadanie z Mamą :)

Mama wróciła! :)

A skoro Rocksanka uznała, że te gofry są godne urodzin bloga, to trzeba było ich spróbować...:)

Gofry ricottowe z pastą bananowo-kakaową, dżemem brzoskwiniowym i Nutellą; kawa zbożowa.
Ricotta waffles with cocoa-banana paste, peach jam and Nutella; cereal coffee.


27 komentarzy:

  1. Poproszę takie złociste gofry! :D świetny początek dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widzę, są również godne śniadania z mamą, pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a jakie są Twoje wrażenia na temat tych gofrów? Rzeczywiście warte? :)
    Ja również lubię posiłki zjadac z mamą, fajna atmosfera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są rewelacyjne :) Chrupiące z zewnątrz i kremowe i delikatne w środku

      Usuń
    2. więc trzeba wypróbować <3

      Usuń
  4. Wyglądają idealnie. I ja muszę się na nie skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. urodziny bloga? no to pjona :D
    a gofry rzeczywiście są godne :>

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszne gofry i do tego zjedzone z mamą! idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro są takie dobre, też będę musiała je przetestować ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspólnie śniadanie, TAKIE PYSZNE śniadanie zjedzone z mamą to najlepiej rozpoczynający się dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pyszne gofry :)
    z mamą? jeszcze lepiej musiały smakować :D

    OdpowiedzUsuń
  10. o jak super, że je zrobiłaś! :))
    no i śniadania z mama są najlepsze <3
    pooozdro ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. O,co za zbieg okoliczności! Również wypróbowałam dzisiaj gofry z tego przepisu i podzielam zachwyt- przepyszne! Bardzo chrupiące z zewnątrz, natomiast wewnątrz kremowe, jakby "biszkoptowe", czyli połączenie idealne :) Ani nie za suche, ani nie nazbyt miękkie, jak dla mnie najlepsze. Ja podałam z mleczkiem kokosowym (częścią "stałą"), granatem i wiórkami kokosowymi, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dawno już robiłam gofry z ricotty i do tej pory pozostają jednymi z moich ulubionych. :) zdecydowanie chrupkość jest ich największą zaletą!

    OdpowiedzUsuń
  13. oo, to ja wpadam do Ciebie na takie gofry <3

    OdpowiedzUsuń
  14. takie gofry o poranku z pewnością pycha,tym bardziej zjedzone w towarzystwie mamusi ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale Ci zazdroszczę tych goferków, bo moje nie wychodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają na mega chrupiące. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę ich spróbować :) Idealne na takie śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wprosiłabym się na te gofry ;) muszę je zrobić koniecznie, bo kuuuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dawno nie jadlam! pysznie wygladaja!
    o i mamy takie same tlo :D

    OdpowiedzUsuń
  20. szkoda, ze moja mama nie przepada za słodkimi śniadaniami...

    OdpowiedzUsuń
  21. już nie fioletowo, a kolorowo :)
    optymistycznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Porywam jednego, zostało coś? :))
    Miłe śniadanko. Z Mamą zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie wypieczone te gofry :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Śniadanko z kimś bliskim zawsze lepiej smakuje ;D

    OdpowiedzUsuń