czwartek, 29 sierpnia 2013

474. Znowu wyjeżdżam :)

O 2 w nocy wyciągam patelnię i smażę pankejki udając, że to śniadanie, choć jeszcze nie spałam. Pora śniadaniowa zastanie mnie gdzieś już z dala od domu i mam nadzieję, we śnie ;). Wyjeżdżam, tym razem na 10 dni i z prawdopodobnym brakiem internetu, ale postaram się tu jakoś wpadać. Będą śniadanka, będzie włoska pizza, wspinaczka i mam nadzieję chociaż kilka biegów.
Także żegnam się tymczasowo z Wami, a witam Dolomity! :)

Pankejki z jabłkiem, bananem i czekoladą.
Pancakes with an apple, a banana and a chocolate.



18 komentarzy:

  1. wspólne placuszkowanie przed wyjazdem - ekstra ! życzę wspaniałego pobytu we Włoszech ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie placuszki to mogę wcinać nawet w nocy :D Udanego wyjazdu życzę! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna pora śniadaniowa haha :D udanego pobytu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle mega grubaśne :D
    Miłego wyjazdu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. śniadanie nie śniadanie, w każdym razie wygląda przepysznie - nie wiemy co robisz, że twoje pankejki za każdym razem są takie grubaśne! <3
    to miłej podróży Ci życzymy, i zazdrościmy, bo całe Włochy są niesamowite, więc co tu mówić tylko o Dolomitach... wspaniałe warunki do sportu, no i jakie jedzenie! *.*
    zapraszamy: http://to-wlasnie-one.blogspot.com/ to dla nas bardzo ważne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie pyszności :)
    Udanego wyjazdu i odpoczynku! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Udanego wypoczynku ;D Rodzinka to ma z tobą dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. baw się tam dobrze, w tych Dolomitach :):):)!

    OdpowiedzUsuń
  9. miłego wypoczynku!
    a pankejki-cuuudo *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne pancakes, udanego wypoczynku :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę. Baw się dobrze:)
    Śniadanie w środku nocy. Najważniejsze, że pyszne i zjedzone wraz z rodzinką:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlaczego mi nie wychodzą takie równiutkie i grubaśne.. :(?

    OdpowiedzUsuń
  13. Udanej podróży :)
    Z rodzinką takie śniadania smakują najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń