poniedziałek, 26 sierpnia 2013

469. i 470. w Warszawce!

W ten weekend zaliczyłam duuużo długich spacerów, przejażdżek i nawet jeden bieg..:)

 
Karmienie łazienkowskich wiewiórek <3

A z bardziej kulinarnych przygód, po domowych śniadaniach ruszaliśmy na całodzienne zwiedzanie

I zjedzenie niezliczonej ilości kanapek w ogóle nie przeszkadzało we wgryzaniu się w ciepłe, najlepsze chyba jakie jadłam pączki (mimo, że od długiego czasu się zarzekałam, że pączków to ja nie jadam ;))



Na obiad zjadłam chilli burgera, którego ciężko było ugryźć :)


w dodatku popijając go lemoniadą


W oczekiwaniu na sztukę, zajrzeliśmy nieplanowanie do jednej z wielu klimatycznych kawiarenek


gdzie uraczyłam się przepysznym ciastem marchewkowym 


Jak szaleć, to szaleć :>
I na koniec ciekawe, lecz dość dziwne i niezbyt dobre kulinarne doświadczenie, czyli bubble tea ;)



Na kilka dni wróciłam do domu, a w czwartek znów wyruszam, tym razem trochę dalej i jeszcze bardziej aktywnie :)

22 komentarze:

  1. A jaki smak wybrałaś bubble tea? Miks kokos-truskawka najlepszyyy.<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biała brzoskwinia z galaretką winogronową i poppingiem truskawkowym ;)

      Usuń
  2. O tak, jak szaleć to szaleć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurde, ostatnio jak byłam w Łazienkach to aż tylu tych chińskich lamp nie było. ;/
    bubble tea <3 gdzie kupowałaś pączki? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u Pawłowicza na chmielnej :)

      Usuń
    2. uwielbiam te pączki:) za każdym razem, gdy tamtędy przechodzę, nie mogę się oprzeć i kupuję :-)

      Usuń
  4. Szaleństwo na maksa i lubię to :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kwitnaco wygladasz ;) same pysznosci tu widze, a ta bubble tea zawsze mnie ciekawila, ale jeszcze nigdy jej nie probowalam, tzreba bedzie kiedys to zrobic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie wybywasz w czwartek jesli mozna spytac? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak smakuje bubble tea? ;D Świetnie wszystko wygląda i ty też :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zdjęcia! <3 Pączek wygląda apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. te pączki to na Chmielnej :)?
    w końcu ktoś na zdjęciu pokazał te lampiony w łazienkach:) faktycznie, trochę straszną:)
    fajny wyjazd, bo Wawa fajna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bubble tea! Zawsze chcę spróbować i jakoś nie mogę :D I to ciacho, ale bym zjadła! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czy to pączki z pączusia? ;D w każdym razie jestem ciekawa smaku? ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. wow ile smakowitych rzeczy :D hahaha tak to jest - wyjeżdżamy a największą atrakcją okazuje się jedzenie :DDD

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja bardzo lubię bubble tea :) też udało mi się odwiedzić Warszawę w te wakacje i bardzo miło wspominam te kilka dni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli z tego co widzę weekend jak najbardziej udany :D
    Bubble tea i to ciacho chętnie bym spróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  15. czyli bubble tea az tak dobra nie jest?:) dodalam twojego bloga do listy znajomych:) ja dopiero sie rozkrecam, no i jeszcze nie potrafie robic az tak pieknych zdjec:) zapraszam do siebie:) www.sprawdzone-i-pyszne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Same smakołyki ;) Nie dziwię się, że na pączucha się skusiłaś ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. fajnie spędzony czas, na pewno było warto :) ciacho marchewkowe mnie kusi ;D

    OdpowiedzUsuń