Idealnie grubiutkie :) Mam śmieszne skojarzenia z tym miodem. Zawsze mi się przypomina, jak w podstawówce kupiłam ze znajomymi ten miód na drogę i zalał nam torebki :P
Wymieszałam szklankę mąki żytniej, łyżeczkę proszku, 2 żółtka i mleko (na oko, aż ciasto było już płynne, ale bardzo gęste), dodałam białka ubite ze szczyptą soli i na koniec gruszkę. Wykładałam chochlę ciasta na placek i smażyłam bez tłuszczu. Cała filozofia;)
uwielbiam, gdy mogę w środku tygodnia zjeść takie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńpyszne te grubaski, pyszne!
Nie wiem, czy nagłówek dopiero teraz rzucił mi się w oczy, czy był zmieniony wcześniej, ale bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńA ja jutro idę do fotografa zrobić zdjęcia do dyplomu brrr nie lubię zdjęć:p
placuszki pyszne, chociaż za gruszkami nie przepadam, ale dodatek miodu rekompensuje całość;d
Jakie grubaski *.*
OdpowiedzUsuńNie przepadam za gruszkami, niestety, ale u mnie w domu takie placuszki zniknęłyby od razu :)
OdpowiedzUsuńIdealnie grubiutkie :) Mam śmieszne skojarzenia z tym miodem. Zawsze mi się przypomina, jak w podstawówce kupiłam ze znajomymi ten miód na drogę i zalał nam torebki :P
OdpowiedzUsuńAle pulchniutkie, niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńpodałabyś przepis? Takie pulchniutkie są (aż zazdroszczę!), mi wychodzą trochę inne z mąki żytniej :(
OdpowiedzUsuńWymieszałam szklankę mąki żytniej, łyżeczkę proszku, 2 żółtka i mleko (na oko, aż ciasto było już płynne, ale bardzo gęste), dodałam białka ubite ze szczyptą soli i na koniec gruszkę. Wykładałam chochlę ciasta na placek i smażyłam bez tłuszczu. Cała filozofia;)
UsuńO, z gruszką wyglądają pysznie :) Ja zawsze z jabłkiem robię :P
OdpowiedzUsuńLeniwe śniadania w tygodniu, to jest to!
OdpowiedzUsuńpiękne placki. kojarzą mi się z maminymi racuchami, bo wyglądają identycznie :)
OdpowiedzUsuńPorywam tego smacznego i pulchnego grubaska :D
OdpowiedzUsuńAleż ci zazdroszczę takiego wolniejszego dnia. A co do twojego pytania to odpowiedziałam u siebie ;)
OdpowiedzUsuńpyszne placuszki ;d
OdpowiedzUsuńPyszne placuchy :D
OdpowiedzUsuńDobry ten miód z Tymbarku? Kusił mnie nie raz, ale wolałam nie ryzykować :P
Mmmm, ale narobiłaś mi ochoty na takie placuszki. Wyglądają smakowicie, a pewnie smakują jeszcze lepiej. :)
OdpowiedzUsuńpyyyszne <3
OdpowiedzUsuńto jest myśl, zeby kupic sobie taki pojedynczy miód :D
o jakie fajne pulchne placki , pychotka !
OdpowiedzUsuń