2 jajka (rozdzielone), szczypta soli, 2 łyżki mąki (dałam pp), 1 łyżka mleka, olej do smażenia (dałam ryżowy). Białka ubić na sztywno z solą i cały czas ubijając dodać żółtka wymieszane z mlekiem. Na koniec delikatnie wmieszać mąkę łopatką (ważne, żeby łopatką, a nie np łyżką, bo opadnie).
A na pastę po prostu zmieliłam blenderem sezam i dodałam kapkę oleju (też ryżowego) ;)
mmm ale on puszyście wygląda , szczerze to nigdy takiego nie robiłam ,ale jak patrze na twoje dzieło to mi ślinka cieknie ;d
OdpowiedzUsuńmożna prosić o przepis? i na pastę sezamową także, ja używam kupnej :) pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAda
2 jajka (rozdzielone), szczypta soli, 2 łyżki mąki (dałam pp), 1 łyżka mleka, olej do smażenia (dałam ryżowy). Białka ubić na sztywno z solą i cały czas ubijając dodać żółtka wymieszane z mlekiem. Na koniec delikatnie wmieszać mąkę łopatką (ważne, żeby łopatką, a nie np łyżką, bo opadnie).
UsuńA na pastę po prostu zmieliłam blenderem sezam i dodałam kapkę oleju (też ryżowego) ;)
ja jeszcze nie próbowałem;) ładnie wygląda na patelni:D
OdpowiedzUsuńextra wygląda
OdpowiedzUsuńPyszności! Uwielbiam te omlety. I również nowy wystrój bloga cieszy moje oko. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam omlet biszkoptowy, wyszedł Ci idealny :)
OdpowiedzUsuńAle się dziś zgrałyśmy z omletami :) Pycha!
OdpowiedzUsuńPasta sezamowa - pycha! A i omlet piękny :)
OdpowiedzUsuńta pasta sezamowa brzmi świetnie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam biszkoptowe. :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny! A jak smakuje ta pasta?
OdpowiedzUsuńPodobnie do chałwy, z tym, że ja jej nie słodziłam, więc...jak niesłodzona chałwa ;)
Usuńmmm, pasta sezamowa musi być boska ;)
OdpowiedzUsuńale się pozytywnie tutaj zrobiło! gratuluję kulinarnego sukcesu. :D
OdpowiedzUsuńmmm, musiało smakować obłędnie. *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie zmieniłaś bloga :)
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś pastę sezamową?
Pyszny omlet :) Ciekawy pomysł z ta pastą :)
OdpowiedzUsuńmoje gratulację! wyszedł genialny ;D
OdpowiedzUsuńmi też rzadko kiedy udaje się taki zgrabny omlet.. ;P
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam taką tendencję ;p Nie mam problemów i się nie odchudzam TERAZ ;p od stycznia do czerwca faktycznie byłam na diecie ;)
OdpowiedzUsuńBiszkoptowy, uwielbiam <3 A tą pastą kusisz :)
OdpowiedzUsuń