Uwielbiam nocne :) Zaczyna się sezon na takie :D
Oj dawno nie jadłam nocnej. Mój nieodłączny kompan przy upałach:)
coś czuję, że niegługo spróbuję nocnej owsianki :D
Niestety nie mam żadnych słoiczkowych kremów, po których odziedziczyłabym pusty słoiczek... ale mam za to wiele innych pojemników na nocne owsianki, które powrócą do mnie w wielkim stylu już latem^^
Uwielbiam słoiczkowe owsianki w ciepłe poranki! a z kakao i bananem musiała być bajeczna :)
robiłam- jest pyszna !! jednak cieplutkie najlepsze hehe ;D ale to fajny sposób na szybkie śniadanie ;D
też muszę zacząć przygotowywać sobie nocne owsianki, bo są przepyszne :D
Na gorące poranki, jest świetna, choć ja jednak wolę chyba tą gotowaną :P
cudnie:) w końcu śniadania na zimno można zjeść:)
Nocna jest najlepsza, a do tego z bananem. Mmm, pychota!!
nie jadłam nigdy na zimno, ale ciekawie wygląda.:D
A mnie lodówkowa nie podchodzi..;)
taka lodówkowa, nocna jeszcze przede mną. jestem ciekawa jak mi posmakuje... ;)
nigdy ni jadłam lodówkowej. Dobrze smakuje, czy gotowana lepsza :) ?
Ciężko mi je porównać, smakują zupełnie inaczej :) Ta na gorące poranki jest idealna.
dla mnie mimo wszystko nigdy nie jest za ciepło na miskę gorącej owsianki. :D
kocham te owsianki, często zabieram je na uczelnię :)
Uwielbiam nocne :) Zaczyna się sezon na takie :D
OdpowiedzUsuńOj dawno nie jadłam nocnej. Mój nieodłączny kompan przy upałach:)
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że niegługo spróbuję nocnej owsianki :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam żadnych słoiczkowych kremów, po których odziedziczyłabym pusty słoiczek... ale mam za to wiele innych pojemników na nocne owsianki, które powrócą do mnie w wielkim stylu już latem^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam słoiczkowe owsianki w ciepłe poranki! a z kakao i bananem musiała być bajeczna :)
OdpowiedzUsuńrobiłam- jest pyszna !! jednak cieplutkie najlepsze hehe ;D ale to fajny sposób na szybkie śniadanie ;D
OdpowiedzUsuńteż muszę zacząć przygotowywać sobie nocne owsianki, bo są przepyszne :D
OdpowiedzUsuńNa gorące poranki, jest świetna, choć ja jednak wolę chyba tą gotowaną :P
OdpowiedzUsuńcudnie:) w końcu śniadania na zimno można zjeść:)
OdpowiedzUsuńNocna jest najlepsza, a do tego z bananem. Mmm, pychota!!
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy na zimno, ale ciekawie wygląda.:D
OdpowiedzUsuńA mnie lodówkowa nie podchodzi..;)
OdpowiedzUsuńtaka lodówkowa, nocna jeszcze przede mną. jestem ciekawa jak mi posmakuje... ;)
OdpowiedzUsuńnigdy ni jadłam lodówkowej. Dobrze smakuje, czy gotowana lepsza :) ?
OdpowiedzUsuńCiężko mi je porównać, smakują zupełnie inaczej :) Ta na gorące poranki jest idealna.
Usuńdla mnie mimo wszystko nigdy nie jest za ciepło na miskę gorącej owsianki. :D
OdpowiedzUsuńkocham te owsianki, często zabieram je na uczelnię :)
OdpowiedzUsuń