Życie mnie ostatnio nie rozpieszcza, ale trzeba chyba stawić mu czoła... I choć śniadanie tak proste z braku półproduktów i czasu, to za to pyszne, poza domem, w towarzystwie... I od razu nawet programowanie nie takie straszne ;)
Gorące mleko z bananem i granolą orzechową.
Uwielbiam takie proste, a zarazem smaczne śniadania :)
OdpowiedzUsuńWażne, że zjedzone w miłym towarzystwie :D
najważniejsze, że smaczne, że w towarzystwie :) wtedy nawet szybkie poranki są baardzo udane!
OdpowiedzUsuńczasem szybko znaczy bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuń