Waniliowy tost francuski z razowca z orzechami, twarożek z miodem, rodzynkami, migdałami i orzechem brazylijskim. Karmelowa Inka z mlekiem.
Vanilla wholemeal french toast, curd with honey, raisins, almonds and brazil nut. Caramel malt coffee with milk.
Zostałam nominowana przez Olę, Elin, Isabelle i teenager;) do Versatile Blogger Awards, jestem zaszczycona ;)
Zasady:
- nominować 15 blogów, które Twoim zdaniem na to zasługują,- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów,
- ujawnić 7 faktów o sobie samym,
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie na blogu.
1. Nie znoszę i nie potrafię gotować obiadów. Mogłabym żywić się daniami śniadaniowymi także na obiad i kolację.
2. Nie boję się chrabąszczy, os, biedronek (tak, znam taką osobę^^) za to PANICZNIE boję się pająków. Wszystkich. Także zdjęć pająków. A w skrajnych przypadkach nawet ich rysunków. Poważnie.
3. Spotykają się we mnie dwie na pozór sprzeczne miłości - widoczna tu dość często miłość do Hello Kitty i... do thrash metalu. Mój pokój podzielony jest na dwie części- 2 ściany są białe, stoi przy nich łóżko z różową HK pościelą, jest różowy HK obrazek i wielka naklejka na szafie (na której stoi biała owca w nausznikach HK). 2 pozostałe ściany są czarne (tak:D), z czarną komodą, na której leżą pieszczochy, czarnym biurkiem i czarnym regałem, a na nim kolekcją płyt i winylem Slayera - mojego ulubionego zespołu.
4. Studiuję mikroelektronikę, a to pierwszy działający układ jaki w życiu wykonałam:
(4-kanałowy equalizer). Mimo wszystko jednym z największych żali mojego życia jest to, że nie poszłam na matematykę.
5. Kiedy w styczniu zaczynałam dietę, wraz z nią zaczęłam odkrywać, że kocham produkty, których dotychczas nie wzięłabym do ust i których wręcz nienawidziłam, są to w szczególności rodzynki, twaróg i serek wiejski, seler, serki topione, kawa zbożowa, bób. Nadal nie udało mi się przekonać do rukoli. Jest dla równowagi też cała masa produktów, które kiedyś wręcz uwielbiałam, a teraz omijam (ze względów smakowych!) szerokim łukiem.
6. Wprost nienawidzę spóźnialstwa. Jestem punktualna do bólu, nawet 5 minut spóźnienia potrafi mnie napraaaawdę zdenerwować.
7. Od 4 lat obiecuję sobie, że w wakacje/ferie/jakikolwiek wolny czas przeczytam pewien podręcznik. Nigdy nie doszłam dalej niż do 2 rozdziału (a ma on 2 tomy po conajmniej kilkanaście).
Jeśli chodzi o nominacje, to ponieważ wiele blogów już zostało nominowanych, to nie zważając na to po prostu nominuję te, które najczęsciej czytam i lubię (nawet jeśli wiąże się to z nominacją zwrotną ;) Wybieram: Rocksankę, Enjoy, kate, Martynę, slyvvię, Pałlinę, Ashtray, whiness, Bee, muffinkę, Darię, Ervishę, don'tforgettosmile, Olę i Elin. (w momencie postawienia kropki przypomniało mi się o kilku blogach, ale niech tak już zostanie ;)).
Też lubię trash metal. ;) I nie cierpię, gdy ktoś się spóźnia.
OdpowiedzUsuńZa to śniadanie wspaniałe, wersja twarożku na bogato do mnie przemawia. :)
Twarożek z bakaliami jako dodatek chyba najbardziej mi pasuje. Pycha :)
OdpowiedzUsuńTeż nie cierpię pająków! W tym roku miałam ich rój w mieszkaniu :<
Dziękuję za wyróżnienie :)
Chciałabym zobaczyć twój pokój. Może dodasz jakieś zdjęcie?
OdpowiedzUsuńChętnie bym to zrobiła, ale może nie dziś, a w dzień, w którym uda mi się go posprzątać :P
UsuńBardzo ciekawy kierunek studiów! Podziwiam za ten wykonany układ! :)
OdpowiedzUsuńJeeej, i jak Ci się studia podobają? Jest jeszcze inna dziewczyna u Ciebie na roku? Ja pozdrawiam z informatyki ;) I też żałuję, że nie poszłam na matematykę.
OdpowiedzUsuńJest chyba 6 dziewczyn ;D
UsuńTo sporo Was jak na elektro. U nas są chyba dwie na elektronice. U mnie jest nas z 10 na 140 ;)
UsuńTwój pokój z opisu wydaje się być ciekawy ;-)
OdpowiedzUsuńCo do śniadania...twarożek z miodem i bakaliami..mniam :D
Bardzo dziękuję za nominację :) Miałam tak samo jeśli chodzi o pkt 5- jako dziecko nie jadłam w ogóle warzyw, mięsa, naturalnych serków a nawet makaronów(!). Dopiero dieta parę lat temu pozwoliła mi odkryć te smaki ;)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie- wersja z miodem i orzechami to mój ulubiony sposób na twarożek :)
Dziękuję za nominację! :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze robiłam to samo co ty w punkcie 7, więc po kilku latach dałam już sobie spokój! :)))
Ciekawa sprawa z tym pokojem :)
OdpowiedzUsuńjaaki pyszny musial byc ten tost!:)
OdpowiedzUsuńtez okropnie boje sie pajakow! :D piszcze i uciekam na ich widok :D
super śniadanie :) a mikroelektronika brzmi niesamowicie - dla mnie nie do ogarnięcia:) podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPiona za dobry gust muzyczny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację :)
Jak przeczytałam o twoim pokoju to prawie spadłam z krzesła ze śmiechu. Mój chłopak też, kiedy mu to przeczytałam. Przyłączę się wiec do prośby o jego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńsuper tościk ;) pysznie ;D
OdpowiedzUsuńja też nie lubię spóźnień ! masakra .
Wiem,że cię to raczej nie interesuje ale hello kitty po Chińsku czy tam Japońsku znaczy witaj szatanie
OdpowiedzUsuńczy coś takiego
Usuńa sam obraz kotka przedstawia niemą dziewczynkę
OdpowiedzUsuńZnaczy nie jestem wyznawczynią ks.Natanka poprostu, taka ciekawostka
Usuńdziękuję za nominację, ale z pewnością jak zauważyłaś w notce już dołączyłam ten tag, dlatego po prostu dodałam Cię do osób nominujących w notce :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zobaczyć Twój pokój ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze punktualności :)
OdpowiedzUsuńpysznie zaczełaś dzień :)
OdpowiedzUsuńchciałabym zobaczyć twój pokój,może wstaw zdjecie :D
ja tez jestem bardzo punktualna,zawsze przychodze przed czasem zeby sie nie spoznic a spóźnianie się odbieram jako brak szacunku drugiej osoby
Witaj ! Mam do Ciebie pytanie dotyczące muffinek,które robiłas jakiś czas temu.mówiłas,że opieralas się na innym przepisie. Czy robiłas je tylko na podstawie przepisu bazowego czy także robiłas kruszonke? Z góry dzięki za odpowiedź :-)
OdpowiedzUsuńChodzi o te muffiny robione w prezencie? :) Jeśli tak, to nie robiłam kruszonki, wzięłam z przepisu tylko ciasto, każda miała inną zawartość i była inaczej udekorowana, dlatego z kruszonki, która zdecydowanie jeszcze ulepszyłaby ich smak, postanowiłam zrezygnować :)
UsuńO matko, przeraża mnie ten układ i jednocześnie jestem pod wrażeniem, bo nie wiem o co chodzi, haha :D. Miałam tak samo z dietą. Gdyby nie ona, nigdy bym nie spróbowała wielu smaków ;).
OdpowiedzUsuńJakie świetne śniadanko:)
OdpowiedzUsuńNajlpeszy ten twarożek z miodem. Pycha;)
OdpowiedzUsuńŚniadanko super:)
OdpowiedzUsuńJa również panicznie boję się pająków! Brrrr...
Słodki twarożek - mój smak z dzieciństwa. Pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację :* 5 i 6 - mam identycznie :D
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się z tostami dziś :)
Zostałaś prze ze mnie otagowana
OdpowiedzUsuńwe wpisie: http://schokoladeinspirationen.blogspot.com/2012/08/pare-sow-o-mnie.html
podpisuję się pod 5 i 6:D po takim opisie wyobraziłam sobie Twój pokój, fajnie to musi wyglądac:D
OdpowiedzUsuńśniadanko też oczywiście pyszne, twarożek zresztą zawsze taki jest, a kiedyś go nie doceniałam^^
połączenie idealne! u mnie dzisiaj podobnie :))
OdpowiedzUsuńo kurczę, a ja jestem tak okrutnie spóźnialska, nie cierpię tego.. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację - wkrótce odpiszę :D
OdpowiedzUsuń