sobota, 18 sierpnia 2012

98. (edit: muffiny skończone ;))

Od rana nic mi nie idzie...
Samotna naleśnikowa sobota.

Orkiszowe pankejki na waniliowym serku homogenizowanym z brzoskwinią i migdałami. Kawa orkiszowa z cykorią i mlekiem.
Spelt pancakes with vanilla homogenized cheese, peach and almonds. Spelt coffee with chicory and milk.

Stanęło na upieczeniu muffin, przed momentem wyciągnęłam pierwszą partię z piekarnika. Zrobiłam jedno bazowe ciasto, ale każda babeczka ma inny "smak"- Kinder, Prince Polo, jabłko-cynamon, M&M's, kawa-daktyl, banan-masło orzechowe... Trochę mi zajęło wymyślanie 22 różnych ;)


Naleśnikowa Sobota 2

EDIT: muffiny skończone:)


23 komentarze:

  1. Hej, bywają gorsze momenty. Głowa do góry. Ja często jestem sama.
    Placuszki musiały być pyszne, ale wpadłabym do Ciebie na te babeczki :D 22 smaki, robisz mini-festiwal. :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bycie samej to nie powód, raczej tylko jedna z atrakcji ;)

      Usuń
  2. Ja dzisiaj siedzę sama, do 20...:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszna wieżyczka :)
    22 różne smaki? Fajny pomysł! Chciałabym wszystkich popróbować :>

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja bym chętnie spędziła trochę czasu sama ;) Placuszki idealne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow 22 smaki?! Szalejesz! ^^ A pancakesowa wieżyczka apetyczna, mniam

    OdpowiedzUsuń
  6. Z takimi naleśniczkami może być nawet i samotna. Uśmiech i tak gwarantowany.

    OdpowiedzUsuń
  7. jak to? przeciez placki wyszły jak najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Babeczki pewnie smakują fantastycznie :))
    Śniadanie bardzo apetyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. MMM super placki <3
    A mogłabyś mi podać przepis na te muffinki? Byłabym baardzo wdzięczna :*
    na email : bakememuffin.gmail.com
    albo jak tam chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zostawisz dla mnie babeczkę Kinder i Prince Polo dla mojego taty?
    uwielbiam wszystko, co w życiu jadłam o nazwie KINDER: lody (u mnie w lodziarni oznacza to białą czekoladę z nutellą <3), batoniki, jajka, cupcakes :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dziś będę piec. I trochę nie mam pomysłu co.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne placuszki ,ale muffiny są boskie ! ty to masz pomysły , każda inny smak ,super ! nie wiedziała bym którą zjeść ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Można prosić o przepis? ;)
    Bardzo fajny pomysł z różnymi smakami. ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie cudne muffiny! jak to nic Ci nie idzie? ja widzę, że poszło i to całkiem niezłe śniadanie i wspaniałe muffinki:)
    podziwiam, że chciało Ci się tyle smaków wymyślać, udanej zabawy na urodzinach :):):)

    OdpowiedzUsuń
  15. kurcze mi nigdy takie śliczne muffiny nie wychodza ech;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ...Dlaczego musiałaś zrobić mi taką ochotę na muffinki? :<
    Podpinam się pod podziwianiem innych z powodu wymyślania smaków! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają bosko:) I pewnie też tak smakują:) Ja bym prosiła tą z masłem orzechowym...
    Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Skusiłabym się na (niekoniecznie) jedną :D.

    OdpowiedzUsuń
  19. miałabym nie lada problem, żeby wybrac jeden smak! najchętniej spróbowałabym każdej po kawałku, a potem pękła z przejedzenia i radości:D ciekawa jestem, jakie jeszcze smaku wymyśliłaś^^
    a śniadanko i tak doskonałe, ja po samotnych bardziej doceniam te rodzinne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. CZemu samotne ???? Kurczę szkoda, ale babeczki wyszły Ci boskie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. placuszki <3 i te muffiny! kusisz dzisiaj, oj baaardzo!:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. chętnie pomogę w jedzeniu pankejków i potowarzyszę :) a muffiny świetnie wyszły!

    OdpowiedzUsuń