6:30, w domu: Kanapki z chleba słonecznikowego z awokado, szynką i pomidorem.
10:30, w pracy: 2 małe brzoskwinki zmiksowane z łyżką otrębów i połową szklanki mleka.
14:00, w pracy: domowe sushi z awokado, ogórkiem, wasabi i krewetkami +sos sojowy.
18:00, u S.: Kanapki z chleba słonecznikowego z serkiem ziołowym i szynką. Na deser 2 kostki z dużej Milki Oreo ;)
Nie dajadasz między posiłkami ? :) Tak z ciekawości, bo jadłospis bardzo smaczny, choć ja dojadłabym jescze z kg owoców ! :)
OdpowiedzUsuńNie, nie noszę nic więcej ze sobą do pracy, więc nie mam co podjadać ;) czasami po południu w domu coś tam wpada, tym razem to była czekolada, o której napisałam, ale nie sfotografowałam ;)
Usuńwystarcza ci to? to jest bardzo malo...jakies 1500 kalorii... :(
OdpowiedzUsuńDobrze dobrze, "projekt plaża" w toku ;)
Usuńfaktycznie malutko, odchudzasz się ?
UsuńChciałabym zrzucić 1-2 kg przed wakacjami, staram się jeść małe ilości, ale nie zwracam uwagi na kalorie, jem po prostu to na co mam ochotę ;)
UsuńOj, chodziłabym głodna. Zwłaszcza po drugim śniadaniu... ;)
OdpowiedzUsuń