Cantuccini popite zimnym mlekiem prosto z kartonu zaraz po 5 rano, w głowie głównie strategia do Szlachetnej Paczki, na monitorach mało istotne sprawozdania i prezentacje, mało czasu.
Zapomniałam, jakie to dobre!
Wieczór upłynął na urodzinach u przyjaciółki, przy sałatkach, moich drożdżowych ślimaczkach, przekąskach i przepysznym i przepięknym torcie z truskawkami.. A dziś niezawodny, ulubiony tost, pomysł zaczerpnięty z Sandwicherie.
Zapiekany tost z musztardą, szynką, serem, pomidorem i jajkiem.
Ten pudding jest przepyszny! Robiłam już kiedyś prawie identyczny, a przepis podałam na drugim blogu - klik! Dziś tylko podmieniłam kaszkę manną na orkiszową i dodałam garść orzechów laskowych.
Bananowo-czekoladowy pudding orkiszowy z amarantusem, otrębami i orzechami laskowymi.
Kocham orkisz, a więc po chlebie, bułkach, ciastach i wszelkiego rodzaju innych wypiekach na mące orkiszowej, a także otrębach i orkiszowym piwie ( <3 ) przyszedł w końcu czas na kaszkę.
Kaszka orkiszowa z budyniem waniliowym, suszonymi truskawkami i masłem orzechowym.
Śniadanie tym razem jak na niedzielę przystało. Tatowa szarlotka stygnie w piekarniku, a my żeby zabić czas w oczekiwaniu na dzisiejszy przyjazd Mamy, wybieramy się na ściankę. :)
Jajecznica na maśle, bułeczka ze szpinakiem, wędliną, pomidorem, ogórkiem, solą i pieprzem.
Nadmiar kremówki zalegający w lodówce postanowiłam zużyć na TEN sos, który okazał się być tak pyszny, że wieczorem ledwie udało mi się powstrzymać od wyjedzenia całego łyżką...
Zaś gofry znowu z tego przepisu, ale tym razem niezbyt się udały ;)
Bardzo, ale to bardzo rozpustne brownie z orzechami laskowymi i cukrem muscovado, które wczoraj po siłowni upiekłam z okazji pierwszej w tym roku jesiennej chandry..