W podstawówce na śniadanie dzień w dzień jadłam nesquicki lub chocapiki z mlekiem. I, co ciekawe, nigdy nie nasypywałam sobie całej miski płatków jak na reklamach, tylko tak, żeby dokładnie zakryły dno głębokiego talerza, nie mniej i nie więcej.
Dopiero 2 dni tak wstaję, a już mam serdecznie dość... Jeszcze 2 tygodnie.
Pocieszam się wieczorną herbatą w całkiem nowym kubku Hello Kitty, Starciem Królów i czasem po cichutku kuleczkami Rafaello...
Płatki Nesquick i poduszki owsiane z gorącym mlekiem, czekolada.
Nesquick cereals and oatmeal pillows with hot milk, chocolate.