Dzisiaj mój smartfon odmówił posłuszeństwa, w nocy z niewiadomych powodów się wyłączył, budzik nie zadzwonił, obudziłam się na szczęście o nadal rozsądnej godzinie, ale zaplanowane gofry odpadły...
Jajecznica.
Owsianka (najlepsza, bo ugotowana przez S.) z czekoladowym musli, otrębami, rodzynkami i nutellą.
Gdybym ja mogła jeść z kimś wspólne śniadanie, moje poranki zapewne wyglądałyby zupełnie inaczej... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
Jak ślicznie nakryte ♥
OdpowiedzUsuńWszystko co przygotowane przez drugą osobę, zawsze smakuje najbardziej ;)
http://poranny-talerz.blogspot.com/