Wczoraj po śniadanku do pracy, ale po 13 wsiadłam w pociąg i z godzinnym opóźnieniem wysiadłam po 21 w Gdańsku. Miasto obejrzałam tylko z okna taksówki, nocleg w hotelu, dziś przed 7 pobudka, hotelowe śniadanie, później szkolenie. Spróbowałam lokalnego browaru (a jakże), szybkie zwiedzanie "must see" i teraz już piszę do Was z polskiegobusa, we Wrocławiu będę o 5.
Jajecznca, kiełbaska, chleb z pomidorem i kawa.
Manna z budyniem czekoladowym i blokiem waniliowym (od mojej siostry).
wyśmienicie wygląda!
OdpowiedzUsuńAle tylko jajecznica. To drugie nie wygląda tak dobrze....
UsuńBlok waniliowy w mannie- padłam <3
OdpowiedzUsuńten blok waniliowy musi być boski!! :>
OdpowiedzUsuń