poniedziałek, 14 lipca 2014

770.-789. Dzień, w którym zaczęło się życie.

Być może niektórzy z Was sądzili, że skończyłam z tym blogiem, ale nic bardziej mylnego! Fakt, nie było mnie tu prawie 3 tygodnie, ale śniadania jadłam i nawet wszystkie sfotografowałam.

Moja nieobecność spowodowana była faktem, że po prostu musiałam z czegoś zrezygnować: praca na pełny etat, studia, pisanie pracy magisterskiej, utrzymywanie jeszcze jakiegoś tam życia społecznego.. Blog to już było za wiele :)

Ale dziś skończyłam studia, mogę sobie zapisywać mgr inż. przed nazwiskiem i nagle pewnie okaże się, że mam mnóstwo czasu! I już mnóstwo planów i odrabiania zaległości.
Na początek moje 20 śniadań. Nie pamiętam już, co dokładnie było w większości, mogę się tylko domyślać...;)





















11 komentarzy:

  1. Gratuluję Pani mgr inż. heh ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko takie pyszne i idealne! *.* Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że znów tu jesteś! :)
    takie pyszności jadłaś *-*
    no i oczywiście gratuluję! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! :D

    Dobrze, że nie zrezygnowałaś z przepysznych śniadań :] Pierwsze- myślałam, że to drożdżowy ślimaczek z makiem, a ostatnia propozycja zachwyca kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję!
    Bloga zawsze odwiedzałam 'z ukrycia', już dłuższy czas, i cieszę się, że nie odeszłaś, a był to tylko chwilowy brak czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smacznie smacznie jadasz <3!

    OdpowiedzUsuń
  7. co to jest na ostatnim zdjęciu ?

    OdpowiedzUsuń