Miałam zrobić fotorelację i podsumowanie z 2013, ale kiedy zaczęłam przeglądać zdjęcia to doszłam do wniosku, że jest tego za dużo... ;) Wiele miejsc, nowych ludzi, zmiana wydziału, zdobycie tytułu, sport, imprezy, dużo, dużo, dużo radości! :)
Grzanki z szynką, serem, awokado, pomidorem i jajkami.
A wczoraj, po bardzo udanej imprezie długi poranek, BBT i takie zwykłe kanapeczki :)
Nie ma to jak kanapki :)
OdpowiedzUsuńczasem takie śniadania smakują najlepiej! :)
OdpowiedzUsuńIdealnie ugotowane jajka. Ja albo robię zupełnie na miękko albo na twardo. Nigdy nie mogę wycelować w taki stan pomiędzy. ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się konsystencja żółtek :)
OdpowiedzUsuńNiby to tylko kanapki, ale jakie pyszne :)
OdpowiedzUsuńNo prosto i pysznie ! ;)
OdpowiedzUsuńJa tam jestem fanką kanapek :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że rok udany :)
kanapki najlepsze ;) oby kolejny rok był jeszcze bardziej udany ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego starego roku,oby ten był taki sam. Ba,nawet lepszy! :))
OdpowiedzUsuńTakie zwykłe kanapeczki a jak cieszą c: Czasem powrót do prostoty na talerzu jest super wyborem C:
OdpowiedzUsuńIdealne te jajka! A czy masz jakiś patent na zrobienie dobrych jajek w koszulce?(;
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kanapki, dodatki idealne :)
OdpowiedzUsuń