piątek, 24 maja 2013

377. Racuchy.

Pierwszy raz mi się udały, muszę robić częściej, bo z moim zamiłowaniem do wszelkiego drożdżowego, pokochałam je od razu :)

Drożdżowe racuchy z borówkami, kawa śniadaniowa z mlekiem.
Yeast pancakes with blueberries, breakfast coffee with milk.

13 komentarzy:

  1. muszę też spróbować zrobić racuchy na drożdżach, bo nigdy nie próbowałam. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale kusicie drożdżowymi racuszkami *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. wow:) świetne:) mi też dzisiaj pierwszy raz udały się serniczki :) dobry dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam drożdżowe <3 Z borówkami, totalny obłęd! :D
    A drożdżowe przygotowałaś dzień wcześniej? :> Bo nie wyobrażam sobie tyle czekać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto bez drożdy (jak na normalne pancakes) przygotowałam dzień wcześniej, a rano tylko zrobiłam rozczyn, dolałam i odstawiłam na 20 minut. Poszłam się ubrać i pomalować i akurat były gotowe do smażenia ;p

      Usuń
  5. Od dawna się za nie zabieram, a dziś widzę je na Twoim blogu! Ostatnio jadłam je jakieś 10 lat temu, i mam na nie straszną ochotę. Podzielisz się więc przepisem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam wieczorem ciasto jak na normalne pancakes, rano zrobiłam zwykły rozczyn z drożdży, mleka i cukru, dolałam do ciasta, dosypałam trochę mąki bo rozczyn je rozrzedził i odstawiłam na 20 minut ;)

      Usuń
  6. a ja jeszcze nie robiłam drożdżowych, ale tobie super wyszły więc i ja spróbuję się zmierzyć z drożdżami ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdyby tylko drożdże mnie polubily, to zrobiłabym je czym prędzej - ale nie wiedziec czemu, używanie drożdży chyba nie jest mi pisane -.-

    OdpowiedzUsuń
  8. pyszności:) też właśnie będę sobie takie robić na śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja do drożdżowego też przekonana nie jestem ale coś czuję, że powoli zacznę :D

    OdpowiedzUsuń