poniedziałek, 18 lutego 2013

282. Zaspałam

Gruuuuubo zaspałam...

Chleb z serkiem topionym / pasztetem sojowym i pomidorem.
Bread with cream cheese / soy pie and tomato.

12 komentarzy:

  1. U mnie akie kanapki zwykle goszczą na kolację, pyszotka <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jest się spóźnionym to kanapki są najlepszym szybkim śniadaniem :)
    Pyszna prostota :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bywa ;)
    Ale prosto nie znaczy gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  4. oh u mnie to się dość często zdarza;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze śniadanie dla zaspanych, wiem coś o tym ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kojarzy mi się jakoś z wedrówkami na obozach harcerskich, lub dzikich wypadów na Chochołowską :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio mam fazę na serki topione i sama nie wiem czy to dobrze bo podobno nie są za zdrowe ;-)
    A takie kanapki tez często jem na kolację :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. o, a ja dzisiaj miałam identyczne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. proste kanapki maja swój urok ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. czasami tak jest upss ! ale śniadanie to podstawa ;)

    OdpowiedzUsuń