czwartek, 7 lutego 2013

271. Bo był pyszny chlebek...

...więc trzeba było zjeść go ot tak, ze zwykłymi dodatkami ;)

Kanapki orkiszowe z Almette i pomidorem. Zielona herbata.
Spelt Almette tomato sandwiches, green tea.

15 komentarzy:

  1. Wygląda świetnie:) Twoje zdjęcia są rewelacyjne:P

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie proste i świetne połączenie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki świeży chlebek najbardziej lubię z samym masłem, inne składniki psują mi smak:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś kanapki z twarożkami i warzywami jadałam codziennie :)
    Pycha.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie dobre pieczywo zawsze wygrywa. xd

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam almette i obowiązkowo z pomidorem!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś ciagle zajadałam się almette z pomidorem:D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chleb z almette i pomidorem to mój standardowy posiłek w górach. Nigdzie nie smakuje tak, jak tam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Często tak wygląda moja kolacja :)
    Uwielbiam almette :D

    OdpowiedzUsuń
  10. to almette mogę jeść codziennie - uwielbiam ten smak ;d pyszne kanapki ;d

    OdpowiedzUsuń