piątek, 9 listopada 2012

181.


Domowa bułeczka* z jajecznicą, serem i pomidorem. Zielona herbata.
Homemade bun with scrumbled eggs, cheese and tomato. Green tea.

*na drożdżach, półrazowa.

Wieczorne pieczenie.
Zauważam u siebie tendencję do włączania piekarnika, gdy się stresuję. Albo muszę uczyć ;)

24 komentarze:

  1. Prokrastynacja? ;)
    Ale jesli taki jej efekt, to czemu nie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam domowe wypieki i bułeczki.... Są najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne bułeczki... mniam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super bułeczki, i dobry sposób na odreagowanie stresu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szaleję ;) Domowe bułeczki... Coś, co dla mnie nadal jest abstrakcją ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię wieczorem coś upichcić jak mi sie nudzi żeby na rano było ;)
    pysznie wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mm, pyszne śniadanie <3
    Też często mam tak, że zamiast się uczyć wolę włączyć piekarnik i coś upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam tendencję do pieczenia, gdy mam się uczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że nie tylko ja wtedy gdy się stresuje chwytam na pokrętła piekarnika. :d Ale to faktycznie usuwa stres. :) Domowe bułeczki, pycha. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm , takie wypieki są najzdrowsze i najsmaczniejsze ,bo domowe ;d fajnie !

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie cudeńka *.* muszę zrobić domowe bułeczki, które nie umywają się do tych sklepowych :) idealne śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  12. skąd ja to znam:) jeśli pora nauki nagle mam mnóstwo rzeczy do zrobienia:D bułeczki wyglądają nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  13. to zupełnie jak ja! piekarnik jako odprężenie;)

    a domowe bułeczki - pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do siebie na konkurs :)
    http://www.pokonacsiebie.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. o mamo, domowe bułeczki *.* chcę jedną taką! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. taaak, kiedy trzeba się uczyć, zawsze znajdzie się jakieś ciekawsze zajęcie. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. hej, jestem nowa, zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jak jest dużo nauki to najlepiej iśc do kuchni i coś upiec:D ta metoda sprawdzała się u mnie idealnie w maturalnej klasie^^
    podobają mi się te bułeczki, podkradłabym jedną:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej:) Otagowałem Cię, zapraszam :) http://myearlybreakfast.blogspot.com/2012/11/138-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  20. bułeczki wyglądają przepysznie! :)

    OdpowiedzUsuń