środa, 11 lipca 2012

60. +o spinningu słów kilka

Utworzyłam tracklistę, do której biega mi się rewelacyjnie, wyznaczyłam odludną trasę, na której swobodnie mogę biegać i śpiewać, co prawda na mapie wyglądała na mniej przełajową, ale wróciłam z wielkim uśmiechem na ustach :)

Mieszanka płatków, otrębów i bakalii z zimnym mlekiem. Smoothie (mrożony banan i truskawki, kefir, miód).
Mix of cereals, brans and delicacies with cold milk. Smoothie (frozen banana and strawberries, kefir, honey).



Zaliczyłam wczoraj pierwszy spinning. Nie wiem, jak to wygląda w innych miejscach, ale w centrum fitness, w którym ja byłam, sprawia wrażenie pełnej profeski: każdy zostaje zaopatrzony w pas monitorujący tętno, które wyświetla się przy Twoim imieniu na rzutniku, obok innych uczestników. Trening był dla mnie dość ciężki, ale bardzo motywujący! Dużym plusem jest to, że każdy sam dostosowuje opór jazdy do swoich możliwości, liczy się tak naprawdę tylko jazda w rytmie i utrzymywanie tętna na poziomie określonym przez instruktora. Większość treningu jest na ponad 80%, na podjazdach.
"Podkręcamy, trzymaj rytm, ciężki podjazd, ale nie poddawaj się! Tętno na 90%, jeszcze trochę, zaraz będziemy na szczycie!". Skupiasz się na własnym wysiłku, zerkasz na tablicę, coraz więcej pól zapala się na czerwono, bo coraz więcej osób wchodzi na najwyższe poziomy własnej wydolności... Poczucie treningu w grupie, zapomnienie o tym, że tak naprawdę jest się na sali do fitnessu, trening ciała i własnej psychiki! Gorąco polecam miłośnikom mocnego wysiłku, nogi dostają ostro w kość. Na koniec stretching i dowiadujemy się z tablicy ile spaliliśmy kalorii, u mnie było to 750 :)

A dziś wieczorem "crazy step" w tym samym miejscu ;)

21 komentarzy:

  1. uwielbiam musli z zimnym mlekiem! :-)
    kurczę, chyba i ja wezmę się za bieganie :D kusi mnie to od pewnego czasu już!

    OdpowiedzUsuń
  2. spinning brzmi zachęcająco, muszę koniecznie spróbowac:) a co to 'crazy step'? widzę, że codziennie próbujesz czegoś nowego:D
    a zawartośc miseczki cudowna jak zawsze<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co to ;D Pewnie po prostu step aerobik z nazwą, która miała zachęcić, przekonam się ;D

      Usuń
  3. Ten spinning to fajna sprawa ;)
    Tam gdzie mieszkam jest tak mało miejsca do biegania, że muszę czasem przebiec 3 razy tą samą trasą (wczoraj 4 razy mijałam się z tą samą grupą ludzi^^). Ale co tam - "jak się nie ma co się lubi...".
    Dobre śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. pysznie , kocham płatki z zimnym mleczkiem ;) pamiętam ,że kiedyś zawsze tak jadłam ;p teraz przerzuciłam się na ciepłe owsianki ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie owsianki królują w zimie :) Kiedy nie mam dużo czasu rano i potrzebuję się rozgrzać przed wyjściem :))

      Usuń
  5. spinning musiał być świetny! muszę kiedyś spróbować ;) ile kosztowało ?:>
    pyszny koktajl i zawartość miseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jednorazowo 15zł, a ja mam wykupiony karnet na wszystkie zajęcia fitness - 12 wejść za 99:)

      Usuń
    2. oo bardziej się opłaca :> trzeba się rozejrzeć, ale myślę, że dopiero w październiku, gdy pogoda nie będzie dopisywać :)

      Usuń
  6. Jej...strasznie bym już chciała wrócić do normalnego uprawiania sportu. Zazdroszczę. A płatki z zimnym mlekiem latem - mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam mieszanki płatków z bananem:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Sniadanie pyszne jak zawsze, sliczna masz miseczke :) A ten spinning brzmi ciekawie i bardzo zachecajaco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja zawsze jem płatki z ciepłym mlekiem ;d nie lubię zimnego :D
    ciekawy ten trening :>

    OdpowiedzUsuń
  10. zazdroszczę możliwości korzystania z siłowni...
    Porywam Ci koktajl ! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny ten trening i to,że taka zmobilizowana jesteś,zazdroszcze troche ;p
    dawno nie jadłam płatków z zimnym mlekiem

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam spinning, chodzę kilka razy w tygodniu na takie zajęcia. Ciekawe jest też to, że wytrzymałość niesamowicie się zwiększa ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszne śniadanie :) A ze spinningiem jeszcze nie próbowałam zaczynać, hmmm... Może?


    Btw. witam się, nowa wśród śniadaniowców ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie byłam nigdy na spiningu, ale moja koleżanka chodziła. :) była bardzo zadowolona, jednak ubolewała nad tym, że nie straciła tkanki tłuszczowej z nóg, tylko rozrosły się jej mięśnie i uda powiększyły..:) na pewno nie było mierzone tętno, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow takie śniadanie to aż się chce zjeść dodaję do obserwowanych bo masz fajne genialne śniadanka hehe :D pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. fajna sprawa z tym spinningiem, szkoda, że u mnie nie ma takiego czegoś :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię spinning, chociaż na początku trudno było mi się do niego przekonać (jakieś to dziwne - jeżdzenie w pomieszczeniu, skoro na wolnym powietrzu jest o wiele przyjemniej) - szybko zmieniałam zdanie widząc efekty tego treningu.

    OdpowiedzUsuń