niedziela, 17 czerwca 2012

36. Śniadanie do łóżka

Dziś mój udział w śniadaniu ograniczył się do sfotografowania i zjedzenia go :)
Miło tak, gdy ze smacznego snu budzi jeszcze smaczniejszy zapach jajecznicy...

Żytni razowiec z pomidorem i ogórkiem, jajecznica na maśle z szynką i cebulką. Woda mineralna.
Rye bread with tomato and cucumber, butter scrambled eggs with ham and onion, mineral water.

<3

10 komentarzy:

  1. Kto Ci takie pysznosci przyrządza :D ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śniadanie do łóżka w niedzielny poranek to jest to <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Szcześciara! ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że chlebek posmakował ;) pysznie pysznie i jeszcze raz wspaniale! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale kolorowo :) Uwielbiam jak ktoś robi mi śniadania.

    OdpowiedzUsuń
  6. wieeem! :D też właśnie widziałam w tym tygodniu w biedrze i byłam mile zaskoczona! :) jajecznica na śniadanko <3 pyszota :)

    świetne nowe, blogowe logo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też tak chcę :((
    taki drobny gest podania pysznego śniadanka do łóżka jest słodkii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Osz Ty szczęściaro... Wieki nie jadłam śniadania w łóżku! Ostatni raz, kiedy byłam chora, ale to nie jest zbyt miłe wspomnienie ;) Muszę nadrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń